Obecni! Obecni!
Opór wobec wylaniajacego sie faszyzmu w USA poza glosowaniami
Daniel Patrick Welsh daje raport z wnetrza bestii o tym, co dzieje sie w zenujacej sytuacji wyborów. Podejrzewa najwieksze
oszustwo, przyznaje tez, jak gleboki jest konserwatyzm Amerykanów. Próbuje znalezc srebrna podszewke posród szczatków, w
formie, ktora sam opisuje jako ‚' blizniacza piete zachlannosci i pychy opryszka
Bush'a'.
11/04
Przez kilka miesiecy, jeden z moich braci, który jest lekko sklonny do hiperboli, utrzymywal sie w spekulacjach, ze wybory nie maja sensu, poniewaz w zasadzie sie nie odbeda. Byl absolutnie przekonany, ze rezim Bush'a stworzy wymówke, która przelozy lub nawet uniewazni wybory, w pokuszeniu sie o wladze. Jednakze, nie powiedzialem, ze jego opinia jest paraniodalna (dla powodów, które powinny byc juz jasne dla calego swiata) i w tej wiedzy po fakcie nawet hiperbola moze byc odrobine surowa. Wyksztalcony zgadnie, ze swiadomy i dobrze poinformowany obywatel nie moze byc prawie poprawny. Nawet Darwin nie byl do konca pewien, w jaki sposób wykielkowala naturalna selekcja i wyszedl z róznymi rodzajami posrednich gatunków, które okazaly sie w ogóle nie
istniec.
Ale wciaz mial racje. Faktycznie rzecz biorac, w zasadzie zgadzam sie z moim bratem, z wyjatkiem tego, ze oni zrobiliby to w mniej oczywisty sposób. Wtedy, w lipcu, Tuscon- reporter dochodzeniowy, Wayne Madsen, napisal dokument, przedstawiajac odmienny scenariusz: pewien rodzaj falszowanego ataku na Zachodnie wybrzeze, raczej niz szczere odroczenie. On tez byl prawie poprawny. Wiekszosc z nas, jednakze, patrzyla, w jaki sposób, a nie jesli. Greg Palast podszedl blizej, w swoim badawczym dochodzeniu, opublikowal tuz przed wyborami, wyjasnienie, w jaki sposób Republikanie przeszorowali wiecej niz milion glosów z calkowitej liczby glosów Kerrego, przed ich podliczeniem. Najemnicy Busha sa kreatywni, a ich brudne podstepy rozciagaly sie od tylko brzydkich, jak- bicie ludzi, zastraszanie i okrutne potwarze, do nieprzyzwoitych i nielegalnych jak- emocjonalne armie zastarszaczy na biednych i mniejszosciowe obszary wahajacych sie stanów.
A oto przerazajaca miara tego jak bardzo cofnelismy sie do tylu:kiedy Ol'Bill Rehnquist zostal zlapany w uczestniczeniu w ‚Operacji orle oko', w zastraszeniu mniejszosci glosujacych w Arizonie, musial dwukrotnie zaprzeczyc, raz w Sadzie Glównym, i ponownie podczas przesluchania, ze nazywany byl sedzia. Przynajmniej przyznajmy mu racje, ze wiedzial, iz byl w bledzie. Obecnie, Republikanie biegna szybko do Sadu Najwyzszego by bronic takie niesprawiedliwe praktyki, a Sekretarz stanu Ohio, Ken Blackwell, sadzi, ze nakierowuje Martin'a Luther King'a przez wymaganie by formy rejestracji zostaly zdyskwalifikowane, jesli nie sa drukowane na papierze o pewnej wadze, lub jesli zaryzykowal by pójscie do wiezienia za obrone glosujacego przed taktykami zastraszania. Przezwyciezymy to, moja
dupo.
W tej wiedzy po fakcie, teraz dostepnej i dla nas, interesujace jest by przesiac przez gruz zgorzknialego ludzkiego rozczarowania pewne fakty. Jeden znajomy napisal tak:
Bedzie to oczywiscie bardzo trudne dla Kerry'ego walczyc na dluzsza miare (jesli w ogóle na jakakolwiek miare, jak sie okazuje). Im mocniejsze argumenty do walki - ze gabinet Bush'a kontroluje maszyne, administracje glosowan i media publikujace glosowania- jasne jest, ze media tego nie tkna. I uwazam, ze Karry i jego poplecznicy nie maja tyle odwagi by przeforsowac sprawe. (Tutaj musicie Panstwo podziwiac dzialaczy Bush'a- oni wlasnie sprawiaja, ze prawda jest jedyna rzecza, której nie mozna powiedziec lub uzyc przeciwko nim!)
Oni prawdopodobnie poddali sie w sporze o ‚statystyczna niemozliwosc', poniewaz jedyna droga by zakwestionowac jest zakwestionowac liczby, które oni melduja. Korzysc z tych watpliwosci bedzie dana do ‚Szanownych wyzszych urzedników' zajmujacych sie wyborami w Ohio.
Jedna z najsmutniejszych rzeczy, które uslyszalem byla odezwa do programu Mike'a Malloy'a w zeszlym tygodniu. Odezwa byla od prawnika wybierajacego sie na Floryde, by pomóc w przestrzeganiu wyborów. Nawet jesli byl czescia wysilku gwarantujacego nieskazitelne tajne glosowanie, byl on tez absolutnie pogodzony z faktem, iz gabinet Bush'a zamierzal manipulowac podliczanie glosów.
Wkurzylo mnie to troche i od razu wywnioskowalem, ze mój przyjaciel mial racje - ostatnimi czasy nauczylismy sie limitów bycia uprzejmym. Powinno byc to skonfrontowane na ulicy: marsze, protesty, obywatelska nieposlusznosc, kreatywne i podtrzymujace sie zaklócenia kampanii wyborczych, unikanie podatkowych i federalnych obowiazków, itd- wszystko by utrudnic bydlakom kontynuowanie przejecia swiata. To sa kradzione wybory- najgorsza rzecz jaka moze sie zdarzyc w demokracji. Amerykanie musza rozwinac w sobie brzuch dla typów oporu i szarpania sie w przeciwienstwie do innych populacji uciekajacych w podobnych sytuacjach. Ale jedna rzecz jest napewno jasna: nie ma to nic wspólnego z
demokratami.
Uwazam, ze Amerykanie powinni uczyc sie od innych czyje glosy sa regularnie ukartowane. Musi wystapic podtrzymywany ludzki opór, w tylu formach w ilu ludzie moga tylko wymyslec. Nie róznimy sie teraz niczym od bananowego republikanina, który wytrzymale manipuluje wybory na swoja wlasna korzysc, a my musimy nauczyc sie odpowiednio na to reagowac. Jest pewne samozadowolenie miedzy Amerykanami o swietosci glosów, które sa czysto nie wspieralne przez historie. Wielu sposród amerykanskich glosujacych, nawet lewicowych, pieni sie na zagadnienie miedzynarodowych obserwatorów wtykajacych swe nosy w nasze wybory. W rezultacie, zagraniczne urzadzenia kontrolne zostaly zablokowane w stacjach wyborczych w Columbus, Ohio, przez republikanskich urzedników. Widziano Jimmy'ego Cartera, który zachowywal sie jak wariat utrzymujac w roku 2000, ze jego organizacja nie mogla monitorowac wyborów, poniewaz nie zachowano minimum standardów wymaganych przez Centrum Cartera. Oczywiscie inni zniewoleni ludzie odpowiedzieli strajkami, spowolnieniami, marszami, protestami, spolecznymi zaklóceniami, bojkotami, kampaniami anty-podatkowymi, rzeczami, które sa tak róznorodne jak spoleczenstwo i rozprzestrzeniajacymi sie szeroko akcjami pojawiajac sie w róznych sektorach. Pomyslcie Panstwo o Dr Seussie i malej dziewczynce, która ocalila swoje male miasteczko okrzykami typu ‚Hurra', ‚Hurra'. Powinnismy biec jak w wyscigach, metaforycznie rzecz ujmujac, na wierzcholek kazdego wiezowca i krzyczec JESTESMY TUTAJ, OBECNI TUTAJ! Na tyle sposobów, na ile
znamy.
Inny przyjaciel poruszyl kwestie mojej pozycji, mówiac: ‚Uwazam, ze niektórzy zostali pozbawieni prawa wyborczego, ale co jest bardziej przerazajace to to, ze Amerykanie byli sklonni glosowac na Busha. Kerry zrobil o wiele wiecej niz wystarczajaca prace wyjasnienia niedoborów prezydentury Busha i oferujac
alternatywe.'
Moze byc prawda, powtarzam, chociaz musze sie nie zgodzic, co do walki miedzy Kerry'm a demokratami. Ale to naprawde zalezy od tego co mamy na mysli mówiac: ‚jakies' ( wiecej niz milion, plus nienamierzalna jeszcze liczbe poprzez zastraszanie i strach?) i poprzez ‚Amerykanów'. Liczba 49.99 procent mogla by byc straszna; ale wtedy nie byla by to wiekszosc - wazne rozróznienie - a 25 lub 30 procent ludnosci sklonnej tolerowac faszyzm, jest o wiele bardziej przerazajaca jak na mój gust. Pamietacie Panstwo miedzynarodowe glosowanie w róznych krajach, mówiacych, ze reszta swiata jest ‚przygniatajaca' w popieraniu Busha? Pamietam, ze sie im przygladalem z uwaga. I zaskoczony bylem, iz przeglosowano 30 lub nawet 40 procent w niektórych miejscach, nawet jesli to byla pojedyncza cyfra, jak np. w krajach Latyno -Amerykanskich. Logiczne jest, ze liczba ta byla by wieksza w brzuchu bestii, a sensowne jest myslenie, ze zawsze istniec bedzie opozycja. Ale niemiecka tolerancja dla nazizmu nie oczyszcza Goeringa i innych propagandowców z ich samozadowalajacej pogardy dla ich wlasnego narodu, i ich wlasnej dumy w sukces w uzywaniu broni strachu i pogrózek w zastraszaniu ludnosci by byc uleglymi. Podobnie nie moze oczyszczac nas z naszej wlasnej odpowiedzialnosci w odróznianiu i opieraniu sie tendencjom faszyzmu gdziekolwiek je
zauwazymy.
Jest takze zdrowo by pamietac, ze nie jest po wszystkim kiedy padnie dlugi strzal. Caly swiat wie, ze te wybory smierdza, a Bush jest bardziej wyizolowany niz kiedykolwiek. Nigdy nie zapominajmy, ze przedpokoje tej administracji wypelnione sa kriminalistami i oskarzeniami, a wiezienia sa stale wyborem dla ludnosci wystarczajaco zagniewanej by zauwazyc. Niezauwazalna rada ostatnich czasów - odnowiciela, Johna Kennetha Galbraith'ego, kiedy ostrzegal nas, ze nigdy, nawet przez jedna minute, nie powinnismy zalowac junty jako legitymujacej reprezentujacej ogólna wole - jest zauwazalna teraz. Pokrzepiajace sa równiez blizniacze piety zachlannosci i pychy opryszka Bush'a'. Mysla, ze sa wolni, poniewaz przepchneli swoich ludzi, a ich dzialania beda sie objawiac w calkowitym braku ostroznosci. Reszta swiata istnieje, jednakze, nie pójdzie potulnie w strone ciemnej nocy. Iraq jest bagnem, jak przepowiadalismy, ze bedzie, i jestesmy zwolnieni z obowiazku dzielenia wlosów na wymaganych pozycjach demokratów.
Przedostatnia sprawa: my tez jestesmy Amerykanami, zarówno jak i ci glupi republikanie - i nasz glos zasluguje na to, zeby go wysluchac poprzez mgle korupcji, przekupionych mediow, bezmózgich rodaków, perfidnosci naszych przywódców i tchórzostwa naszej wlasnej opozycji. Badzcie policzone - w glosowaniach, na ulicach, w mediach, we wszystkich aspektach ludzkiego zycia. Jestesmy
tu! Obecni!
Translated by Joanna Molska
< Top >
|